Autor: Trudi Canavan
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczba stron: 576
No nareszcie jakaś recenzja, prawda? Ostatnio także dużo Trudi Canavan, ale mam nadzieję, że Was nie zanudzę. Hmm... Musiałam łotra czytać na wielkich obrotach, ponieważ wypożyczyłam go z biblioteki, a nagle dowiedziałam się, że od poniedziałku zaczyna się inwentaryzacja, i każdy musiał wszystko oddać, więc pochłonęłam go w niecałe dwa dni, z czego jeszcze nauka. Jakoś dałam radę, do tej pory nie mogę uwierzyć. Dobrze. Łotr jest drugą częścią Trylogii Zdrajcy, pomyśleć, że jeszcze tylko Królowa Zdrajców i na zawsze pożegnam Imardin, Gildię i... Dannyla. ;cc
Trudi Canavan jest australijską pisarką, publicystką, ilustratorką, i projektantką. Pracuje jako szefowa działu graficznego czasopisma poświęconego fantastyce Aurealis - otrzymała nagrodę Aurealis dla najlepszego opowiadania fantasy. Z jej dzieł ogromną popularnością cieszy się Trylogia Czarnego Maga (prawa do tłumaczenia sprzedano już do 14 krajów!), z czego sama Gildia Magów, jako pierwszy tom trylogii, została sprzedana w 600 tys. egzemplarzy
W Łotrze akcja jest rozbudowana i dzieli się na wielu bohaterów: jesteśmy w slumsach szukając dzikiego maga, u Zdrajców poznając wyjątkową magię wraz z Lorkinem i mieszając się w ich intrygi, Dannyl spotyka w Sachace nowego Ambasadora Elyne, a natomiast w Gildii, dwie nowicjuszki - Lilia i Naki - dają w kość Gildii. Owszem, wydaje się to okropne i wydaje się ciężkie do ogarnięcia, choć właściwie ja uważam, że kilka wątków można by w ogóle pominąć. Przede wszystkim najbardziej mnie zdenerwowało to, że Trudi Canavan zaczyna nieco przesadzać. Teraz, poza Dannylem i Tayendem prawie co drugi bohater jest homoseksualistą! W sumie książki pani Canavan wyjątkowo mi się podobały, nie tylko pod względem tego, że utrzymuje je na wysokim poziomie, pisze lekko - ale także dlatego, że nie ma w nich tej bijącej schematyczności, a preferencje Dannyla nadawały książce oryginalności, a teraz... pomyśleć, że Kyralia jest tak potwornie nietolerancyjna (jak nieraz wspominali bohaterowie), a tu w każdym zaułku mamy kogoś innego. No nic. Kolejną klapą było wprowadzenie kolejnych nowicjuszek, które SPOILER są lesbijkami i oczywiście nauczyły się czarnej magii, a na koniec uciekły, a właściwie jedna uciekła szukać drugiej. To staje się nudne.
W ogóle po co je dodawać!? Nie rozumiem... Może po tej ostrej krytyce, trochę pozytywnych i optymistycznych cech? :) Jak wszystkie dzieła pani Canavan, książka stoi na wysokim poziomie, styl autorki jest bardzo przyjemny i ciężko się od niego oderwać - pragnie się więcej i więcej. I tak wiem, że Łotr i Misja Ambasadora są tylko malutkim wstępem w porównaniu do ostatniej części trylogii. Mam nadzieję, że tak będzie, a przynajmniej tak słyszałam. I oby coś się rozwinęło z tego wątku miłosnego z Soneą. :))
Mimo wszystko ode mnie ocena...
6,5/10
Stało się przewidywalne, a ci homoseksualiści na każdym kroku mnie dobijali. Muszę przyznać, że gdy się okaże, że Cery kocha Gola... nawet mnie to nie zdziwi.
Aż się dziwię, że tak pojeździłam, po w prawdzie dobrej książce...
Jakoś czuję pewien niedosyt i zawiedzenie.
Lawenda
Mimo, że nie znam jeszcze twórczości Trudi Canavan, to nie ciągnie mnie do takich książek... Na razie podziękuję :)
OdpowiedzUsuńWydaje się dość chaotyczne...
OdpowiedzUsuńTo tylko jak się o tym mówi. W prawdzie, ta wielowątkowość nawet tak nie przeszkadza, ale wątek z Niki i Lilią wykopałabym na drugi koniec świata. C:
UsuńJa jakoś nie mogę zaufać tej autorce, nie przeczytałem żadnej jej książki i wciąż nie mam na nie ochoty :(
OdpowiedzUsuńKiedyś skonsumuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Jak już wspomniałam, do Trudi Canavan niekoniecznie mnie ciągnie, więc raczej spasuje.
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana, wydaje się dość średnia...
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie jest to aż tak rewelacyjna książka, jak początkowo przypuszczałam. W takim razie nie będę jej szukać.
OdpowiedzUsuńJakoś mi takie klimaty nie odpowiadają, nie wiem dlaczego. Może za bardzo kontrowersyjnie :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :>
www.filmowe-abecadlo.blogspot.com
Książkę sobie jednak odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńNie poznałam, choć zawsze chciałam. Póki co nie mam na nią kasy. ;D
OdpowiedzUsuńcoś juz słyszałam o tej trylogii, ale to jednak nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńMiałam już styczność z twórczością tej autoriki. Mianowicie była to trylogia 'Czarnego Maga' i bardzo dobrze mi się czytało. Nie mniej chce dalej kontynuować przygode ze swiatem tej autorki i mam nadzieje , ze ta ksiazka wpadnie mi w rece :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
booksloovers13xd.blogspot.com - o książkach
moviesloovers.blogspot.com - o filmach
Canavan ubóstwiam, właśnie zaczytuję się w "Królowej zdrajców".
OdpowiedzUsuńCo do homoseksualizmu - cieszę się, że Trudi poruszyła tą sprawę w swojej książce, przez co fabuła jest urozmaicona i bardziej życiowa. Nic nie jest piękne i kolorowe do końca.
Pozdrawiam!
Heh, uważam podobnie, ale czy każdy bohater musi być homoseksualistą!? Nie wystarczyłby jeden taki wątek, ten z Dannylem i Tayendem..? Po prostu jest zbyt przewidywalne.
UsuńA czy 95% bohaterów pozostałych książek musi być hetero? To dopiero jest przewidywalne! ;)
UsuńHahah. :D No w sumie trzeba być optymistą.
UsuńNie jestem przekonana, fabuła mi nie odpowiada.
OdpowiedzUsuńCzytałam trylogię Czarnego Maga i choć całość była zadowalająca, to autorka miała niewyrobiony styl. Szczerze mówiąc nie obchodzi mnie, czy go dopracowała swój kunszt pisarski, czy nie, nie przeszkadzali by mi homoseksualiści, jednakże ja już z tą panią skończyłam.
OdpowiedzUsuńMój tata jest wielkim fanem pisarstwa tej pani, więc mamy wszystkie jej książki w domu. Jakoś jeszcze nie miałam ochoty skusić się na żadną z nich. Pewnie to ta odległość... Leżą na półce w zasięgu mego wzroku, więc stwierdzam, że mogą jeszcze poczekać :)
OdpowiedzUsuńWidziałam tę książkę w szkolnej bibliotece, jednak prawdę mówiąc nie ciągnie mnie do zapoznania się z twórczością tej autorki.
OdpowiedzUsuń