Tytuł: Pocałunek anioła
Autor: Elizabeth Chandler
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 224
Pocałunek anioła przeczytałam w formie ebooka, a właściwie nawet nie przeczytałam, a wręcz połknęłam w zadziwiająco szybkim tempie, a teraz chętnie przemierzę się do "Potęgi miłości" mianowicie drugiego z wszystkich czterech tomów tej serii. Zadziwiło mnie to, jak przypadkiem odkryłam pisząc właśnie do recenzji imię i nazwisko autorki, że na lubimyczytać jest podany zupełnie inny autor, niż na okładce - czyżby nikt tego wcześniej nie spostrzegł?
Elizabeth Chandler zajmowała się wieloma gatunkami literackimi, lecz największą sławę przyniósł jej bestsellerowy romantyczny cykl dla młodych czytelniczek, od tytułu pierwszego tomu nazywany „Pocałunkiem anioła”. Autorka mieszka w Baltimore w USA. (źródło: zabookowani)
Pocałunek anioła to nic innego jak dosyć krótka, ale za to przyjemnie opowiedziana historia Ivy, nastolatki, która ma swoje serdeczne przyjaciółki oraz chłopaka, Tristana, którego kocha wraz ze wzajemnością, planuje z nim wspólną przyszłość i nie widzi bez niego życia - okazałoby się puste i beznadziejne. Jednak zrządzeniem losu chłopak ginie w wypadku samochodowym, a ona uchodzi z życiem. Wtedy dotychczasowe życie Ivy się załamuje, a także przestaje wierzyć w anioły, do których dotychczas się modliła...
"Aniele światłości, aniele w niebiosach, czuwaj nade mną tej nocy. Czuwaj nad wszystkimi, których kocham." - Elizabeth Chandler
Książkę czyta się bardzo szybko, wręcz połyka się ją w całości, w ogóle nie kontrolujemy stron, ale ma to także swoje minusy - czasami czułam się zawiedziona, bo autorka równie szybko zamykała wątki które dopiero co się pojawiały i robiło się czasami trochę chaotycznie, jakby nie można było ich trochę bardziej dopracować i spędzić nad nimi więcej czasu, zamiast się 'spieszyć'. Powieść napisana z pewnością bardzo dobrym językiem, któremu nie mogę nic zarzucić. Fabuła również niczego sobie, dziewczyna wierząca w anioły, dramatyczna utrata osoby, którą się kocha, a także to, co z nami się po tym dzieje. Dzięki niej można z pewnością uwierzyć w istnienie aniołów, wszystko opowiedziane w bardzo ciekawy, zarazem przyjemny w odbiorze sposób.
Moja ocena:
8/10
Wszyscy fani książek z aniołami będą z pewnością wniebowzięci, ale także osoby lubiące szczyptę romansu, łatwy język, a może krótkie lektury - znajdą coś dla siebie.
A czy Ty, wierzysz w anioły?
Kto wie, może jakiś właśnie przebywa obok ciebie?
Lawenda
Na temat tej serii nie słyszałam złego słowa. Twoja recenzja jednak bardziej mnie zniechęciła niż zachęciła do przeczytania. Nie lubię kiedy autor pisze zbyt chaotycznie. Bardzo mnie to irytuje, ale w tym przypadku chyba raczej postaram się nie zwracać na to uwagi.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko podobała mi się ta książka, ale chciałam powiedzieć także o tym, że jest czasami 'chaotycznie' - choć to nie zawadza jakoś szczególnie w czytaniu... :)
UsuńMoże kiedyś, chociaż myślę, że o tej książce raczej zapomnę.. ;)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa, ale chyba sobie odpuszczę tę historię.
OdpowiedzUsuńCo do Tuneli... no mnie tam się nie podobały xD Ale może Tobie przypadną do gustu, kto wie :)
Marzę o tej serii :)
OdpowiedzUsuńA ja mam wrażenie, że to nie jest zbyt ambitna pozycja. :) Może się mylę, ale odnoszę takie wrażenie. :)
OdpowiedzUsuńLubię tematykę aniołów i wierzę w ich istnienie. Wyobrażam sobie, że stoją koło mnie i czuwają we wszystkich decydujących momentach mojego życia.
OdpowiedzUsuńKsiążkę chętnie przeczytam, bo mnie bardzo zaciekawiła.
Tak się jeszcze zapytam. Ile jest tomów tej serii?
OdpowiedzUsuń4 tomy. ;)
UsuńDzięki za info :-)
UsuńOstatnio uwielbiam anioły? Czy w nie wierzę? Oczywiście, dlatego tak ciekawią mnie książki o nich :) Myślę, że ta również szybko trafi w moje ręce ^^
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńKsiążki są narkotykiem, którego nie można przedawkować
Zapraszam do mnie: http://matraczyta5.blogspot.com/
Otagowałam Cię! Zapraszam do zabawy jeśli chcesz:)
OdpowiedzUsuńhttp://kolorowaksiazka.blogspot.com/2013/01/liebster-award.html
Wgl nie słyszałam o tej seri i szczerze raczej nie kwapie się do preczytania jej .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszm :*
Siostra czytała książkę i podobała jej się. Teraz kolej na mnie :D
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytam, gdy będę miała ochotę na coś lekkiego. ;)
OdpowiedzUsuńOj, nie moja tematyka...
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno z chęcią po tą książkę sięgnę, jednak na razie muszę nadrobić zaległości:)
OdpowiedzUsuńKiedyś może by mnie zainteresowała, teraz czytam raczej inne książki. :)
OdpowiedzUsuńZerknij na profil autorki podanej przy książce. To ta sama osoba - najwyraźniej posługuje się pseudonimem :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę raczej kiedyś przeczytam.
Hah. Właśnie czytam o diabłach. Uczeń diabła. Bardzo dobra książka, wkrótce ją zrecenzuję.
OdpowiedzUsuńKsiążkę zdążyłam już przeczytać i zarazić nią swoją przyjaciółkę, która posiada wszystkie cztery części wydane w Polsce.
OdpowiedzUsuńWierzę w anioły. Ktoś w końcu musi uważać, bym nie daj Boże nie upadła na lodzie jak idę do magicznie kochanej szkoły ;D
ps. Zostałaś otagowana na moim blogu! http://recenzentka-eurydyka.blogspot.com/2013/01/liebster-award.html
Ciekawa książka. Być może zajrzę, czemu nie.
OdpowiedzUsuńChętnie pozachwycam się tą książka osobiście :)
OdpowiedzUsuńJestem świeżo po przeczytaniu tej książki, a moje zdanie umieściłam w recenzji, która wczoraj pojawiła się na blogu :3 Mogę szczerze powiedzieć, że książka jest na prawdę ciekawa, a w drodze do mnie jest już drugi tom.. może okaże się jeszcze lepszy?
OdpowiedzUsuńTo znowu ja :P Jeżeli chcesz wziąć udział w jeszcze jednej zabawie, bardzo cię zapraszam do udziału
OdpowiedzUsuńhttp://kolorowaksiazka.blogspot.com/2013/01/versatile-blogger.html
Jestem to pierwszy i na pewno nie ostatni raz. Wszystko za sprawą lubimyczytac. :D Bardzo mi się podoba Twój blog, a recenzja sprawiła, że już ustaliłam termin czytania tej serii.
OdpowiedzUsuńDobra robota. C;
~Księżycowa Pani
Piszę ten komentarz trzeci raz...
OdpowiedzUsuńXD jestem tu pierwszy i na pewno nie ostatni raz (niech życie lubimyczytac!). Bardzo mi się podoba twój blog, a recenzja sprawiła, że ustaliłam juz termin czytania tej serii.
Dobra robota. C;
~Księżycowa Pani
Piszę ten komentarz trzeci raz...
OdpowiedzUsuńXD jestem tu pierwszy i na pewno nie ostatni raz (niech życie lubimyczytac!). Bardzo mi się podoba twój blog, a recenzja sprawiła, że ustaliłam juz termin czytania tej serii.
Dobra robota. C;
~Księżycowa Pani
Dobra, czaje.. XD
OdpowiedzUsuńGłupia jestem, nie zatwierdzaj wszystkich ;_;