Tytuł: Kłamca
Autor: Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Liczba stron: 272
Już jakiś czas temu nabyłam taką książkę jak "Kłamca" Jakuba Ćwieka, ale do tej pory stała sobie spokojnie na półeczce, czekając. W końcu postanowiłam się za nią zabrać i właściwie wcale nie żałuję, wręcz przeciwnie - seria mnie po prostu wciągnęła i wkrótce będę czytać, baa, pochłaniać 3 tom. Książka sama w sobie jest swego rodzaju zbiorem opowiadań, ale ładnie łączą się w całość, a w kolejnych tomach jest o wspomnianych w nich wydarzeniach.
Jakub Ćwiek studiował kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Silnie związany z fandomem, od lat jest stałym bywalcem wielu konwentów. Jest członkiem Śląskiego Klubu Fantastyki, w którym opiekuje się sekcją teatralną – grupą Słudzy Metatrona (wspomnianą w zbiorze Kłamca 2: Bóg marnotrawny). Adaptowane i reżyserowane przez Jakuba Ćwieka przedstawienia grupy wystawiane były na konwentach w całym kraju.(źródło: wikipedia) Tak właściwie "Kłamca" był właśnie debiutem Jakuba Ćwieka (2005). :)
„- W Niebo też nie wierzę. - Jakoś niespecjalnie przeszkadza mu to istnieć.” - Jakub Ćwiek, Kłamca
Głównym bohaterem jest niejaki Loki, nordycki bóg kłamstwa. Sprawa jest bardzo poważna - Bóg gdzieś wyszedł i nie powiedział, kiedy wróci, więc po szturmie na Valhallę anioły ocalają Lokiego, naszego Kłamcę, który staje się ich niezastąpionym chłopcem na posyłki. Okazuje się bardzo skuteczną "bronią" z demonami i innymi zaginionymi bóstwami, bo w przeciwieństwie do skrzydlatych, może sobie pozwolić na dość "mniej święte" metody.
„- Jesteś... aniołem? - Pewnie - zakpił nieznajomy - tylko skrzydła zostawiłem w przedpokoju, by nie nabłocić.” - Jakub Ćwiek, Kłamca
Kłamcę przeczytałam bardzo szybko. Wykreowany przez Ćwieka świat jest ciekawy, dobrze wymyślony i zarazem śmieszny, a sama postać Lokiego... ciężko go nie lubić, mimo że to oczywiście kłamca, przestępca, złośnik, cham i czego jeszcze nie wymyślicie. ;) Autor zgrabnie miesza różne religie, wierzenia i podania, co równa się bardzo ciekawą książką do której na pewno jeszcze nieraz wrócę, ale najpierw chcę zapoznać się ze wszystkimi częściami. Polecam osobom z dobrym poczuciem humoru, bo jeżeli go nie posiadasz, nie znajdziesz tu dla siebie wiele... Chyba, że się mylę.
Moja ocena:
10/10
Wiem, znacznie zawyżona, ale po prostu czytając Kłamcę ogromnie się śmiałam i czuję swego rodzaju sentyment. Na pewno jeszcze kiedyś do tej książki powrócę, dlatego bardzo się cieszę, że mam swój egzemplarz. :D
Lawenda
nie poznałam jeszcze pióra autora, ale jest to już chyba druga jego książka która zbiera dobre opinie, tak więc chcąc nie chcą muszę się zapoznać z jego twórczością :)
OdpowiedzUsuńOpis ciekawy, recenzja bardzo pozytywna, więc z wielką przyjemnością po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom książeczka wydaje się bardzo przyjemna. :D
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać! Coraz bardziej przekonuję się do polskiej fantastyki, a żart Pana Ćwieka zaprezentowany w cytatach trafia do mnie :-)
OdpowiedzUsuńZachęcająca recenzja, rozejrzę się za tą książką...
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Jakoś nie przepadam za polskimi autorami, ale może tym razem zrobię wyjątek i sięgnę po tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńNie czytam wiele dziel naszych rodaków, lecz jest to błąd jaki popełniam ja i wiele innych osob. Zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
booksloovers13xd.blogspot.com - o książkach
pati13xd-onlygirls.blogspot.com - dla dziewczyn ;d
Recenzja jak zwykle świetna, książkę może kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOoo to chyba książka dla mnie jak przeczytałem recenzję :D
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do nas do rewanżu:
www.ourloveourpassion.blogspot.com
Ciekawa książka, z pewnością przeczytam :)
OdpowiedzUsuńObserwuję, zapraszam do siebie:
recenzjex3.blogspot.com
Aż serce rośnie, jak się słyszy pozytywne opinie o polskiej fantastyce : D Będę szukać "Kłamcy w bibliotece"^^
OdpowiedzUsuńKłamcę mam na swojej liście. ćwiek jest genialny, więc na pewno nie pożałuję.
OdpowiedzUsuńSama nie czytałam, ale znam prawdziwych wyznawców tej serii :D
OdpowiedzUsuńHmm polska fantastyka :) brzmi zachęcająco. Nie spotkałam się jeszcze z twórczością Tego autora, ale może kiedyś chętnie po nią sięgnę :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://greeyy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńLokiego i anielską bandę uwielbiam od momentu, kiedy w bibliotece miejskiej przypadkiem natknęłam się na tom pierwszy. Odkładając książkę po jej pierwszym przeczytaniu pomyślałam tylko "Muszę ją mieć" i tak się zaczęło moje polowanie na Lokiego "na własność". Dzisiaj mam na prywatnej półce wszystkie cztery części Kłamcy i co jakiś czas do nich wracam, ot tak, by poprawić sobie humor czy przypomnieć co też Loki z obowiązkową wykałaczką w zębach wykombinował.
OdpowiedzUsuńNo i skrycie marzę w własnym Kłamczuchu ;)
Jakub Ćwiek odwiedził nas ostatnio w szkole, ale przyznam, nie czytałam jego książek. A na spotkaniu autorskim było świetnie! Bardzo sympatyczny pisarz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
Czytałam jak i słyszałam wiele dobrych słów odnośnie tej książki. W końcu muszę się za nią zabrać bo za długo zwlekam, a powieści otoczone aurą humoru zawsze trafiają w moje gusta.
OdpowiedzUsuń